Wybierz swój kraj.
Firma Lamett zawsze stawia ludzi na pierwszym miejscu. Dobrostan ludzi jest naszym największym motorem napędowym. Tę filozofię moĂ…ÂĽna znaleźć dosłownie wszędzie. WewnĂ„Â…trz firmy Lamett dĂ„Â…Ă…ÂĽymy do stworzenia dynamiki grupy, w ktĂÂłrej dzielimy się sukcesami, a dobra zabawa jest na pierwszym miejscu.
KaĂ…ÂĽdego dnia polegamy na naszych maszynach. W procesie wycinania drzew. W procesie szlifowania drewna. W procesie wykonywania podłĂÂłg. Jednak w Lamett, to nie maszyny, ale ludzie sprawiajĂ„Â…, Ă…ÂĽe wszystko odbywa się w sposĂÂłb prawidłowy. Lubimy trwałe relacje. NiezaleĂ…ÂĽnie od tego, czy chodzi o dostawcę, przewoĂ…Âşnika, dystrybutora czy klienta końcowego. Dokładamy wszelkich starań, aby wspĂ³Å‚praca i zadowolenie obu stron były jak najlepsze. Dla kaĂ…ÂĽdego problemu znajdujemy rozwiĂ„Â…zanie, a na kaĂ…ÂĽde pytanie odpowiedĂ…Âş.
Pozytywne nastawienie
Dostrzegamy moĂ…ÂĽliwości i rozwiĂ„Â…zania tam, gdzie inni widzĂ„Â… problemy. PoniewaĂ…ÂĽ jesteśmy optymistami. Z całą pewnościĂ„Â… nie oznacza to, Ă…ÂĽe tracimy z oczu rzeczywistość, ale chcemy podejść do niej w pozytywny sposĂÂłb.
ZaangaĂ…ÂĽowanie
Wszyscy jesteśmy pasjonatami, ktĂÂłrzy sĂ„Â… dumni z naszej pracy. Jesteśmy zmotywowanym zespołem, ktĂÂłry kaĂ…ÂĽdego dnia podejmuje działania z pełnym zaangaĂ…ÂĽowaniem. Nigdy nie stosujemy pĂ³Å‚Å›rodkĂÂłw.
Duch zespołowy
Razem moĂ…ÂĽemy zdziałać więcej. Wspieramy kolegĂÂłw i jednocześnie aktywnie bierzemy w tym udział. Robimy miejsce na wzajemne poklepywanie się po plecach i znajdujemy czas na wzajemnĂ„Â… konstruktywnĂ„Â… krytykę.
Szacunek
Szanujemy się nawzajem i tak właśnie lubimy się traktować. Zawsze traktujemy innych tak, jak sami chcielibyśmy być traktowani: z wzajemnym szacunkiem i empatią.
RozwĂÂłj osobisty
Stanie w miejscu to poruszanie się do tyłu. To jest coś, co wszyscy rozumiemy. Dlatego chcemy rozwijać się razem. Jako firma, ale takĂ…ÂĽe jako jednostki. Tworzymy przestrzeń dla wzajemnego rozwoju i zapewniamy wspĂ³Å‚pracownikom moĂ…ÂĽliwości do dalszego rozwoju ich kompetencji.
